Leżę już w hamaku najedzony, wykapany, przygotowany do spania :) zacząłem jazdę o 7.30 i nawet nie wiem kiedy zrobiłem pierwsze 30km. Jazda o porannych godzinach jest dużo lepsza niż spanie do 9 i o 10 dopiero star. Wyjeżdżając z Szklarskiej Poręby zaczepiło mnie dwóch pracowników budowy, byli zaciekawieni moja przyczepką, jak jest zbudowana, jak jest przymocowana do roweru. Jednogłośnie stwierdzili, że moja przyczepka jest ciekawsza niż ich budowa bloków (dowiedziałem się że 1m2 w tym bloku co budują kosztuje jedynie 22 tys. złotych)! . Na dzisiejszym odcinku było mało rzeczy wartych opisu, przeważały przepiękne widoki i podjazdy których miałem dziś sporo. Oczywiście, żeby zobaczyć to całe piękno z szczytu górki trzeba się na nią wdrapać - ja wyjeżdżam :) i dlatego podchodzę do każdego podjazdu z zaciekawieniem co będzie na końcu i za każdym razem jest coś wyjątkowego - widok. Przejeżdżałem dziś koło Karpacza i przed wjazdem do miasta stoi odwrócony dom (zamknięty więc i nie zwiedziłem), Wałbrzycha, Głuszyca, Sarny (Renesansowy Zamek Scharfeneck), Wambierzyce (piękna Bazylika) i do Polanicy Zdrój. Prócz tych wyżej wymienionych atrakcji i widoków to nuda :P śpię dzisiaj w mojej norce na polu biwakowym.
Przypominam nr. konta Mateuszka bo to dla niego pokonuje ta trasę :) Ania (mama Mateuszka) powiedziała wczoraj, że codziennie przybywa pieniędzy od ludzi dobrej woli, dziękujemy za pomoc ale do sukcesu trochę nam jeszcze brakuje
15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" Bank BPH S.A.
tytułem: 27404 Smith Matthew darowizna na pomoc i ochronę zdrowia WR
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz