Witam wszystkich!
W sobotę (25.06) pierwszy raz wyruszyłem w trasę z
załadowaną przyczepką rowerową (ok 30kg), załadowaną dwiema parami
butów narciarskich i różnymi innymi ciężkimi rzeczami. Po przejechaniu
40 km złapałem kapcia na tylnej oponie roweru. Na domiar wszystkiego
nadeszła burza, która czyściła wszystko na swojej drodze. Szczęście w
tym takie, że mam wielu świetnych przyjaciół, którzy mi pomogli:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz